- autor: marlo2000, 2014-09-14 21:47
-
SIMI - MICHU BUD 5-6
W dramatycznych okolicznościach przegraliśmy dzisiaj z MICHU BUDEM. Przeciwnik, mimo że bez zmian postawił bardzo trudne warunki. W pierwszej połowie całkowicie nas zdominowali. Od początku zaczęli grać szybko i twardo. Bardzo długo nie potrafiliśmy przeciwstawić się takiej grze. Rywale już w pierwszych minutach zdobyli prowadzenie. Po chwili jednak za sprawą ZICA był remis, ale w tej połowie tylko na tyle było nas stać. Na przerwę ze spuszczonymi głowami zeszliśmy z wynikiem 1-4. W tej części gry zabrakło wsparcia dla ANDRZEJA i KRZYSIA, którzy samotnie walczyli z przodu, pod nieobecność MIKLASA, KACPRA i ZIELONEGO.
Druga połowa o niebo lepsza w naszym wykonaniu. Trzeba pochwalić całą drużynę za ambicję i walkę. Wreszcie zagraliśmy równie twardo i szybko. Strzeliliśmy bramkę na 2-4, ale ponownie nie ustrzegliśmy się błędu i po chwili było 2-5. Od tego momentu zaczęliśmy bardzo mozolnie gonić MICHU BUD, którego bramka była niemiłosiernie ostrzeliwana. W sukurs bramkarzowi przychodził słupek, lub minimalnie pudłowaliśmy. Potrafiliśmy jednak przez te 20-30 minut strzelić 3 bramki i doprowadzić do remisu. Karne wisiały w powietrzu, gdy na około minutę przed końcem dostaliśmy kolejną bramkę po wzorowej kontrze. Podsumowując przegraliśmy, ale ambitnie walcząc i nie odsuwając nogi. Wszyscy zostawili wiele zdrowia na SIERNIECZKU i za to wielkie brawa. Tak grające SIMI nie powinno mieć problemu z pozostaniem w lidze.
Mimo porażki nadal mamy 4 punkty przewagi nad strefą barażową. Za tydzień w piątek, nocny mecz z AZZURRINI (godz. 21.00), który trzeba wygrać by nie nabawić się nerwicy w ostatnich spotkaniach :) SIMI DO BOJU !!!
